wtorek, 3 sierpnia 2010

Święta męczennica polityki prywatności

Księże dobrodzieju, przyszłam dziś ze świetną wiadomością: życzliwa koleżanka z fejsbuka postanowiła mnie zaszantażować. Paru innych znajomych właśnie ją popiera, żądając dostępu do mojej metryki, kart kredytowych, haseł i tokenów. Pokrzykują, że jeśli nie wydam im moich dóbr doczesnych -  powiadomią o mojej zbyt rozległej polityce prywatności efbecję. A ta co zrobi? No co?
Wykreśli z życia globalnej społeczności... U-ni-ce-stwi!
Jak to brzmi... och... jak brzmi...
Proszę księdza... chór niebieski słyszę, chwałę na skórze czuję - jak mgła przesuwa się po wrażliwych częściach ciała powodując drżenie poniecenia.
Bo czyż jest coś bardziej godnego, bardziej czystego niż śmierć w imię wolności ducha?
Czy może mnie spotkać coś piękniejszego od zejścia ze świata w aureoli męczennicy?
Sam ksiądz widzi... Nie mogę przepuścić takiej okazji! Idę się wykąpać, wysmaruję się wonnymi olejami, żeby efektowniej płonąć (w razie gdyby postanowiono mnie spalić), spiszę jakiś testament moralny i uzbroiwszy się w netykietę będę oczekiwać. Najlepszego.
Niech się ksiądz modli za moje wwwstąpienie.
Ament.

4 komentarze:

  1. :) dobre. Szkoda, ze tylko błędu nie poprawiłaś :)Tak, to jest jak do spowiedzi się przystępuje, kiedy trwoga.
    AMEN

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego nie założysz sobie strony (facebook page), tylko jedziesz na profilu prywatnym? te wszystkie problemy z kasowaniem profili przez Facebooka wynikają właśnie z tego, że większość Polaków nie kapuje różnicy między Facebook profile a Facebook page. Załóż sobie page i nikt cię nie będzie straszył usunięciem. Jak nie grasz z zasadami, to się nie dziw, że potem jakieś oszołomy tego użyją przeciwko tobie.

    OdpowiedzUsuń
  3. A, Pewna Pani zapędza się w swym męczeństwie i sporo przesadza: koleżanka ją nie SZANTAŻUJE, tylko pyta, gdzie rowne traktowanie przez fejsbuk.I jak narazie tylko jedna osoba się tym zainteresowała :)))))Także NIE PRZESADZAJCIE, KOLEŻANKO:)

    OdpowiedzUsuń
  4. a... z tymi artystami to tak jest - zawsze coś wybrzuszą, wyciągną, porozciągają...
    a nam to się podoba :)
    fany

    OdpowiedzUsuń